Zwierzęta w mieszkaniu – czy niewielki metraż jest przeszkodą?

Psy często muszą mieć dużo ruchu

Osoby zajmujące mniejsze lub większe mieszkania w blokach czy kamienicach nie dysponują zbyt dużą ilością miejsca dla zwierząt takich jak psy lub koty. Niekiedy lepszą decyzją jest całkowita rezygnacja ze zwierzaka, niż zmuszanie go do przesiadywania w zamkniętej przestrzeni przez większość czasu, bo wypuszczanie na zewnątrz nie wchodzi w grę (ruchliwa ulica, niekoniecznie mili ludzie itd.). Mniejsze psy lub koty radzą sobie lepiej niż te duże, które nawet jeśli są regularnie wyprowadzane na spacery, zwyczajnie nie mają gdzie się wybiegać – wędrówki po parku czy skwerku to nic dla psa, który potrzebuje przebiec kilka kilometrów dziennie. Niekiedy ważny problem stanowią też odgłosy takie jak szczekanie czy miauczenie, co bywa zgłaszane przez sąsiadów – zwierzęta pozostawione same w mieszkaniu na kilka godzin najprawdopodobniej będą hałasować, więc co wrażliwsi sąsiedzi na pewno będą zwracać na to uwagę.

Nie każdy pupil hałasuje

W małych mieszkaniach dobrze będą czuły się zwierzęta niepotrzebujące dużej ilości przestrzeni, na przykład świnki morskie, myszki, króliki. Mogą mieszkać w specjalnych klatkach, dlatego też nie czują się nieszczęśliwe i wystarczy utrzymywać je w higienicznych warunkach oraz odpowiednio karmić, żeby były zadowolone. Jeśli ktoś lubi, może rozpocząć hodowlę pająków czy węży w terrarium, ciekawym wyborem są również rybki lub ptaki. Warto wiedzieć, że posiadanie pupila wpływa korzystnie na psychikę i ułatwia relaks, a także uczy odpowiedzialności. Decyzja o wzięciu zwierzęcia musi być jednak przemyślana i trzeba koniecznie brać pod uwagę warunki, które może się mu zaoferować.